środa, 25 września 2013

Poranek.

Środek nocy a ja do szkoły xd Nie no żart, dziś mam na 10 więc spoko luzik :)
Właśnie jem śniadanko w postaci parówki ;p
W szkole wszystko okej, w domu, hmmm, powiedzmy bez szczegółów, nie jest okej.
Mam krótsze włoski bo wczoraj był u mnie fryzjer ; )
Wgl za tydzień już jest wycieczka integracyjna! Achh jedyne pocieszenie w tym wszystkim;D
No więc koniec postu bo kończe jeść i musze ogarnać swoj imidż XD



Baaaaj
`Ciurka. 


piątek, 20 września 2013

Changes.

Od kilku dni siedze w domku ponieważ jestem chora. Na szczęście chyba mi już przechodzi, ponieważ nie boli mnie głowa ani gardło, mam mniejszy katar, ale jak mnie zakaszle mam wrażenie, że płuca wypluje ;__;
Będę miała troche do nadrobienia w szkole, nie jest mi to na rękę ale cóż.

Jestem rozbita psychicznie. Upycham swoje jakże beznadzieje myśli codziennie w inny kąt mojej podświadomości. Od dłuższego czasu, gdy wieczorem kłade się na łóżku, wszystkie wspomnienia wracają. Wracają same dobre, to fakt, ale po nich następuje fala wspomnień, które najchętniej bym wymazała z mojej głowy. Szlak.. tak się nie da, więc co dnia się z tym męczę, zmagam z tym. Z tymi obawami do wszystkiego, lękiem, samotnością. Wczoraj ta bardzo cięka granica, która pozwalała mi funkcjonować normalnie wieczorem po prostu pękła. Pękła i rozległ się strumień łez. Nie mogłam przestać płakać. Pamiętam z wcześniejszych doświadczeń, że myślałam o czymś miłym i łzy same przestawały lecieć, ale wczoraj było inaczej, nie dało ich się powstrzymać. Natłok wszystkich myśli, wszystkich wydarzeń. Koniec. Uratował mnie tylko sen, dobrze że jade na lekach, które jako skutek uboczny powodują senność, wczoraj bardzo mi pomogły.
Pomyślałam sobie tak w sumie dziś, jakoś o 2 w nocy zanim zasnęłam, że muszę coś zmienić w tym moim życiu. Postanowiłam, tylko jak szybko wyzdrowieje, tak szybko te zmiany nadejdą. Narazie nie chce tu o nich pisać, wyjdą w praniu z postami jak już coś zmienie...

Bez względu nawet na ten "zapieprz" w nowej szkole jaki mam teraz i jaki będę mieć po chorobie, chce tu dodawać codziennie posty! A jak nie to co dwa dni, muszę, potrzebuje czasem coś tu napisać ale nie wiem, nie wychodzi mi to, jakoś taki wewnętrzny lęk nie pozwala mi to na pisanie wszystkiego.. O to muszę zmienić po 1, przestać się bać.. Musze jak w wakacje żyć z dnia na dzień! Bo takie życie wyszło mi na dobre, a takie życie jakie prowadzę od dwóch tygodni jakoś nie przynosi efektów tylko przynosi błędy..

Nie dawno wstałam a znów czuje się senna. Jednak choroba daje się "odczuwać".

Dziś będę "sprzątać" na twardym dysku w obrazkach, ponieważ jest tam milion powtarzających się obrazków :)

Popołudni Martyna wyśle mi skany zeszytów do przepisania, ahhh.. A i jeszcze o 19, otulona w kożuchy i nie tylko, wychodzę z domu na spotkanie w sprawie wolontariatu w tym roku. Mam nadzieje, że wypadnie on w taki dzień że będę mogła chodzić do tych dzieciaków, uwielbiam je. Ich uśmiechy dają mi tyle ciepła i tak bardzo napędzają mnie do życia :)

Ale się rozpisałam O.o

No i dobrze, mam nadzieje że pojawi się tu o wiele więcej takich postów :)

Time for changes. :)






czwartek, 12 września 2013

O mamo, znów czwartek !

Mówiąc "znów" mam na myśli to że ostatni post też dodałam we czwartek xd
Tydzień zleciał z górki :)
Któregoś dnia wpadli do mnie zmoczeni Maciek i Maniek, nie było to po mojej myśli, ale bardzo się z tego ucieszyłam :)
Wczoraj mieliśmy dość wycisk z wf - gimnastykę, nienawidzę, nienawidzę. Mam teraz strasznie zakwasy nawet w klatce piersiowej i ciężko mi oddychać głęboko.
Dziś mieliśmy lekcje polskiego po raz pierwszy, nie jest źle, choć jest strasznie XD
Śmiechy moje, Martyny, Hani i Natalii rozwalają system ! Zaciek Melek, Carolina Kiura. Sartyna Mmosna >.< XD
Dodaję tą notke tak troche na szybko bo mam zaraz dodatkowy angielski :)
Jak dobrze że jutro piąteczek ^ ^
A i no jesień się zbliża :p Cieszę się, lubię jesień :)
Gdy pada deszcz na jesień, wiem że nie tylko po policzkach spływają mi łzy, płacze cały świat :)










Bajjju
`Ciurka

czwartek, 5 września 2013

Prawie tydzień?

Dziś jest czwartek, jutro piątek.. Cały tydzień szkolny minął prawie xd
W szkole jest mega :)
Bardzo mi się podoba, fantastyczni ludzie, trochę zamieszania z dzieleniem na grupy jak na początek, ale nie jest źle :)
Byłam się dziś na sekunde spotkać z Maćkiem bo miał mnie przeprosić za idotyczne wkręcanie razem z Mańkiem. Kupił lizaka, przytulił, przeprosił, jest słodki :)
Odprowadził mnie do domu i w drodze niósł mój plecak. Jest bardzo kulturalny, chciałabym żeby trafił na dziewczyne która będzie dla niego miła i w ogóle :)
Ja już się zbieram do spania bo chodzę wczas spać XD
Bajj
`Ciurka.

niedziela, 1 września 2013

Hi September.

Dziś 1 września, rocznica wybuchu II wojny światowej. Pewnie większość młodzieży kojarzy tylko tą date z tym, że wraca się do szkoły.
Mam nadzieje, że wrzesień mnie nie zabije.
Dziś bardzoo nieciekawa pogoda, aż nie chce się nigdzie wychodzić.
Szklanka dobrego soku jabłkowego i muzyka, tak tyle mi do szczęścia dziś potrzebne. :)
Podsumowanie wakacji?
To były bardzooo udane wakacje, mimo wszystko, od dłuższego czas :)
Dwie super kolonie.
Wspaniałe znajomości :)
Nie żałuje ani dnia tych wakacji, myślę że wszystkie chwile zapamiętam :)
Jednego tylko nie zrobiłyśmy z dziewczynami! Nie zakopałyśmy "kapsuły czasu" :(
No nic, pewnie we wrześniu to zrobimy :)
A teraz idę sobie poleżeć i pograć na psp :)
Bajj
`Ciurka.