środa, 23 kwietnia 2014

Dawno dawno temu...

Dawno mnie tu nie było - fakt.
Dużo rzeczy się zdarzyło - święta święta - WOLNE <3
Ale od dziś już do szkoły ale tylko przez 6 dni, heheh, powodzonka maturzyści i dzięki za wolne !

W moim myśleniu pozmieniało się trochę.
Odświeżyłam mózg, nałożyłam rygor na serce - będzie dobrze bo tego chcę :3
No i tak to już jest w życiu że logarytmy takie nie kochane ;-;
I na sprawdzianiku im się zachciało być ;-;
Romansss...

Nie mam ochoty coś tu za dużo pisać, nie wiem czemu..
Są dni gorsze i lepsze.
Dziś jest ten lepszy dzień. Jego uśmiech, rozmowa, widok, koi serce. Jeszcze 5 dni aby nacieszyć się Jego widokiem.. Potem pozostaje znów marzyć..

Pare obrazków.









poniedziałek, 14 kwietnia 2014

;-;

Całe życie mnie przytłacza. 
Pocieszające jest tylko to, że od czwartku mam tydzień wolnego bo święta.
Nic innego się nie zmieniło.
Nadal jest totalnie beznadziejnie.
Staram się zapalić iskierkę nadziei  pocierając zapałkę o draskę, ale niestety ktoś zeskrobał z każdej całą siarkę.
Patrzę w przyszłość - nic nie widzę.
Patrzę w przeszłość - staram się nic nie widzieć.
Patrzę w teraźniejszość - chcę normalnie żyć.






wtorek, 8 kwietnia 2014

Przepraszam. Nie wchodzę tutaj bo się posypało. Posypały się moje marzenia. Stwierdziłam, że nie ma po co marzyć. Marzenia są jak bańki mydlane  - w końcu kiedyś pękną.
Psychicznie nie wyrabiam. Nie mogę już. Nie potrafię.
Chciałabym stąd uciec ale łudze się, że komuś by mnie brakowało.
Ide na parapet. Pada deszcz. Świat płacze razem ze mną.



wtorek, 1 kwietnia 2014

Już kwiecień.

Już kwiecień a ja pamiętam wrzesień.

Tak szybko to minęło.

Ale dziś, postanawiam zostawić to i chwycić nowy rześki wiatr w żagle!

Może mi się uda!

A jak nie to znów poleże na asfalcie, trudno.

Kiedyś wsatne.

Jeśli smoła mnie nie wciągnie.

Mam od poniedziałku rekolekcje, niby lajty w szkole ale już zasypiam jakośś c;





To zdjęcie mi sie tak bardzo podoba ♥