wtorek, 5 lutego 2013

Many signs ♥

 Nie wiem od czego zacząć :D
Chyba nie napisze co było w weekend było po prostu wspaniale.
Poniedziałek, był to dobry poniedziałek :)
Spotkanie z Metanoią przed bierzmowaniem dało mi dużo do myślenia i ten "znak".
Jak głoszono nam ewangelie i ją opowiadali  trzymałam ręce w czapce bo było mi zimno i jak doszliśmy do momentu takiego ważnego nagle w czapce zrobiła się dziura choć jej nie trzymałam w tym miejsc O_o
Magia : ) Pewnie wam się to wydaje za głupotę ale do mnie to przemówiło w jakiś tam sposób.
Dziś tak samo dostałam list walentynkowy od pani wychowawczyni i tam pisało jak gdyby o chłopaku jego cechy.. Dziś byłam na konkursie i jak już wychodziłam był tam mój kolega z którym pisałam już od dłuższego czasu a widzieliśmy się dwa lata temu na kolonii :) Zaczęliśmy znów tak bardziej pisać i spytał się czy byśmy się spotkali, oczywiście się zgodziłam ale nie wiem czy to jeszcze wypali.. A co do listu, On odpowiada tym cechom, zbieg okoliczności ?;>
W czwartek będziemy jeść pączki ^ ^
Za niedługo walentynki, nie lubię tego święta od dawna ; )
Teraz idę się dalej jarać dzisiejszym dniem :)











!!!!
 Spamik ;p
`Ciurka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz