niedziela, 18 listopada 2012

No ready.

Szkoda że weekend mija tak szybko. Zbyt szybko. Piątek, sobota, niedziela ! Ach te trzy kochane dni ♥ Czekam aż przeminą dni szkole i znów będzie upragniony weekend ^ ^ Wczoraj dodałam taki krótki post, ponieważ nie widziałam nawet klawiatury xD Co trunki procentowe robią z ludźmi, choć ja nie śpiewałam do psa jak mój kolega a śpiewał : Ona tu jest i tańczy dla mnie, biedny piesek depresji się nabawił ;p A ta sobota zaczęła się tak niewinnie ;p Najpierw prowadziłam zajęcia z Olą i pomagał nam Kamil. Później sprzątanie całego domu, aby tata się zgodził na nocke. I wreszcie udanie się do Jaśka ! ;p Posiedziałyśmy, pośmiałyśmy się ale około 21 przypomniało nam się że nie mamy masła xd No to wycieczka do Biedronki ;p Było chyba z -5 stopni, bo był mróz, ale ja stwierdziłam że jest wystarczająco ciepło aby wyjść w podkoszulku i w cienkiej bluzie. Wracając spotkałyśmy właśnie tego kolegę ( lepiej nie podaje imienia bo by mnie zabił ;p ) odprowadzał wcześniejszych gości i stwierdził że mamy przyjść na trunki. Jasiek nie pije. Więc zostaliśmy sami na placu boju. Zeszło szybko śmiechowo i komicznie xD A potem zlot na dół do mieszkania Jaśka i "przygotowania" do spania ;p W którymś momencie siadłam na łóżko i .. I tyle pamiętam xD Reszte Patrycja mi zrelacjonowała rano. Nie wchodze w szczegóły bo szkoda gadać ;p Dziś był odpust. Fajnie było, poza molestowaniem mojej czapki "misia" przez paru kolegów ;p Przypaliłam sobie palca petardą ale to już nieistotny szczegół ;] Jutro poniedziałek.. Wrrr. I do tego własnie odnosi się tytuł tego posta. Jutro fizyka, sprawdzian dokładnie. A ja nawet nie wiem gdzie mam zeszyt xd Więc idem ogarnąć te piekielne szkolne rzeczy i w końcu upragniony sen.. ; )


Dobranoc ;p
`Ciurka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz