poniedziałek, 14 stycznia 2013

Faith.

Hm, nie wiem od czego zacząć.
Od dłuższego czasu nie mam wiary w siebie.
Nie tylko przez sprawy miłosne, przez cały otaczający mnie świat, moje życie.
Narysowałam dziś rysunek, który pojawi się tu dopiero jutro bo ja sama nie posiadam skanera bo mam drukarkę od komunii >.<
Nie ma na nim nic szczególnego, ale strasznie mi się podoba, podnosi mnie na duchu, nawet nie umiem powiedzieć w jaki sposób.
Postanowiłam choć trochę w siebie uwierzyć.

W szkole było spoko. Po szkole mój mózg znaczy resztki umarły, zostały wybite do zera przez odmóżdżające rzeczy :) Jutro kartkówka z geografii.. A ja zamiast się "uczyć" oglądam bajkę dzieciństwa "Krowa i Kurczak" Hah :)
Do ferii 27 dni :)
Dziś dodaje odnowiony rysunek ^ ^


Zauważyłam, że zawsze moi faceci na rysunkach mają blond włosy,
a najśmieszniejsze jest to że nie podobał mi się nigdy żaden blondyn ; p

Bajj ^ ^
`Ciurka.

1 komentarz:

  1. Wiara jest najważniejsza. Nawet gdy wszystko inne zawodzi.Nie moge się doczekać tego rysunku nowego :)

    OdpowiedzUsuń