wtorek, 4 czerwca 2013

Damn it !

Moja psychika trochę już nie może tego znieść.
Chcę aby było już lepiej, albo żeby się to wszystko skończyło.
Nie może być tak jak jest teraz.
Już nie mogę tak żyć.
Być na to obojętna.
Marzenia. Mam jedno, które ma jakieś minimalne szanse na spełnienie, tylko kiedy?
Dziś w szkole była spartakiada.
Robiłam te zwierzątka z balonów w końcu, ale było tak dużo dzieci.. nie czuje palców..
Miałam przez dobrą godzinę po tym siwe palce.
Potem wolontariat, kochane dzieci, nie da się przy nich nie uśmiechać ;)
Powrót w prze zabawnej atmosferze - dziękuje :)
Potem granie w wiedźmina z Jaśkiem - epickie xd
No i powrót w rozwalonym plecaku - menel style xd
A teraz mecyk, wiem że przegrają nasi ale cii, pooglądać można ;p
Obrazek i cytat.
"Obudził Ją dzwoniący telefon. "Wstawaj śpiochu!" odezwał się ciepły głos w słuchawce, "nie możesz znów zaspać i życzę miłego dnia". Rozłączył się. Nie miał zbyt wiele na koncie, ale te kilka słów sprawiło ten dzień słoneczny dla Niej, mimo deszczu.
Po nudnym dniu w szkole, tylko czekała by Go zobaczyć. Wtulić się w Niego na to kilka sekund. Spojrzeć w Jego oczy i poczuć się naprawdę szczęśliwa choć na te pare godzin gdy będą spacerować. Rozmowa się kleiła. Na chwilę On zszedł na temat "jego wymarzonej dziewczyny". Było Jej przykro, ale z drugiej strony chciała żeby On był szczęśliwy. Widząc zakłopotanie w Jej oczach, skończył i zmienił temat. Miała wielką nadzieje że się niczego nie domyślił..
Śmiali się ze wszystkiego. Musieli się pożegnać. Musiała wracać do domu. Przytulili się. Ona nie chciała Go "zostawić", Mu to nie przeszkadzało. Kochała Go, On też ją kochał, ale niestety jak siostrę."

Baj
`Ciurka.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz